1. |
||||
kiedy wymawiam słowo przyszłość
pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości
kiedy wymawiam słowo cisza, niszczę ją
kiedy wymawiam słowo nic, stwarzam coś
co nie mieści się w żadnym niebycie
ojcze nasz, któryś jest. ojcze nasz albo nie.
ojcze nasz, który wiesz. ojcze nasz albo nie.
nic co boskie nie jest mi obce
wszystko co ludzkie staje mi ością w gardle
i przyszedł także do mnie
zabełtał błękit w mojej głowie
a byłem jasny i gotowy
na twoją śmierć
ojcze nasz, któryś jest. ojcze nasz, albo nie.
ojcze nasz który wiesz. ojcze nasz - czemu nie!?
|
||||
2. |
||||
jeszcze stoją gdzie
nie sięgła woda lawa
a dna dachem
a szczyty otchłanią
nieliczni żebrzą
skamlą drapią
ptacy ostatki zataczają
nad wspólnym grobem
koniec wszystkiego
koniec wszystkiego
co znamy
nieliczni żebrzą
skamlą drapią
nie ma
już cudzych bogów
przede mną
koniec, który na was czyha to
zaledwie ziarnko zmartwień
na szczycie hałdy głazów
utrapień i grozy
mury drwią
szczerzą gruzy
rury
na ulicach leje
lasy tak pięknie
na bok zaczesane
śpią
koniec wszystkiego
koniec wszystkiego
co znamy
nie ma
już cudzych bogów
przede mną
koniec!
|
||||
3. |
Zwycięstwo
04:38
|
|||
nie będziecie skurwysyny
deptać mojej ziemi
lecz garściami
żreć będziecie ją
chlebem powszednim stanie się
dla was smak niewoli
a toastem puchar gorzkich łez
i ciepłej krwi!
zwycięstwo!
żal patrzeć na was kurwy
a jeszcze większy wstyd
zwycięstwo!
|
||||
4. |
Kataryniarz
06:37
|
|||
Podług słów Jerzego Czecha.
|
||||
5. |
Pijany krwią
02:06
|
|||
nie mogę zasnąć i obudzić też
nie wiem co jest życiem a co snem
zgrzany do szaleństwa
pijany krwią - już padły te słowa...
namiętność, bestialski mord i pożoga!
rzucam się w wir koszmarów wszechświata
cudowne to skrzydła - znów mogę latać!
Dedal kolejny raz zapłacze... - pijany krwią!
|
||||
6. |
Zło przenajświętsze
04:23
|
|||
serca nie mam
patrzeć
chociaż potłukłem
ekrany
serca nie mam
słuchać
choć ropa leci
z ucha
zło przenajświętsze
serca nie mam
węszyć
chociaż rybą wąs
smaruję
serca nie mam
kosztować
chociaż pszczoły
żuję
zło przenajświętsze
serca nie mam
dotykać
chociaż gwoźdźmi
przybijam
serca nie mam
czytać
chociaż papirus
płonie
serca nie mam
pisać
chociaż pociąłem
dłonie
ci wszyscy
uczeni w prawdzie
zło przenajświętsze
|
||||
7. |
Krew nie woda
04:44
|
|||
była letnia noc, gdzieś na brzeg wyniosłem ją
nadzy pod księżycem
cięliśmy fale jak nóż weselny tort
powiedziała mi, że kłopoty mogą być
długo patrzyłem w niknącą jej twarz
teraz łkam, a nieba ze mną
ciągle była noc
gdy piach przyjął ciężar zwłok
teraz łkam!
po chuj żyć, lepiej byłoby zgnić
tych księżyców kilka mogłem jeszcze lizać ją
i otwarły się niebiosa
znów była czarna noc,
kiedy poznałem ciebie
teraz łkam a nieba ze mną
ciągle była noc
gdy piach przyjął ciężar zwłok
teraz łkam!
utraconych wspomnień czar
upadłej miłości smród
nową w księżycu widzę twarz
znów pociągam za spust!
|
Genius Ultor Poland
the twentieth century
was drawing to an end
the idea was born
Kra had some fierce riffs
called it
Infernal Frost
but there was so much frost and hell
Wirus came after eight years
had some black riffs too
Zgorzel brought his wicked riffs soon
then name was changed
on early afternoon
(...)
eight years have passed
two albums were made
and the third one is here
to set the band free
... more
Streaming and Download help
If you like Genius Ultor, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp